Kiedy nasi odbiorcy są aktywni?
Nie znajdziemy tutaj uniwersalnej odpowiedzi z prostego powodu: każda grupa docelowa chodzi własnymi ścieżkami.
Możemy przecież oferować produkt młodzieży, która jest bardziej mobilna, ale część dnia spędza w szkole, osobom, które spędzają poranki jadąc komunikacją miejską przez co mają czas na przeglądanie społecznościówek, a może nasz target jest aktywny wyłącznie wieczorami? Kluczem jest określenie, kim są odbiorcy i jak się zachowują.
Chodzi więc o stworzenie tzw. persony, czyli obrazu potencjalnego klienta. Mając taką wiedzę będziemy mogli oszacować, w jakich mniej więcej godzinach należy publikować posty w zależności od dnia tygodnia. Będziemy też wiedzieć, czy przygotowywać treści bardziej pod kątem urządzeń mobilnych czy desktopu oraz to, ile mamy czasu na przyciągnięcie uwagi odbiorcy. Inaczej będą przecież zachowywać się osoby jadące do pracy autobusem, a inaczej te idące na piechotę czy jadące autem.
Oczywiście jeżeli nasz produkt jest szeroko dostępny, to stworzenie takiego modelowego odbiorcy może być bardzo trudne. Wtedy należy opracować więcej person i znaleźć ich części wspólne. To pozwoli uzyskać uśrednione informacje.
Co nam podpowiada Facebook?
Facebook analizuje dane dotyczące naszego firmowego fanpage’a i możemy je znaleźć w zakładce „statystyki”.
To właśnie tam - po kliknięciu w „posty” - zobaczymy informacje, które mogą nam pomóc w wyborze godziny publikacji. Na pierwszym wykresie Facebook prezentuje dane dotyczące tego, kiedy nasi fani są aktywni w internecie. Informacje dotyczą minionego tygodnia i możemy je przeglądać w zależności od dnia czy poszczególnych godzin.
Ale uwaga! Wyniki prezentowane przez FB mogą być mylące. Polscy internauci są wprawdzie bardziej obecni online popołudniami i wieczorami, ale często w tych godzinach jedynie przeglądają tablice i nie angażują się tak samo, jak w innych porach dnia. Wykres Facebooka dotyczący pory publikacji postów jest więc tylko sugestią, którą dobrze byłoby zweryfikować z danymi zebranymi podczas tworzenia person.
Poza tym warto mieć świadomość, że bardzo wiele firm widzi podobne dane. Co to oznacza? Jeśli kilkaset lub kilka tysięcy marek będzie publikować posty w podobnym czasie sugerując się takim wykresem, może pojawić się problem. Uwaga użytkowników będzie podzielona na wiele różnych postów, a to już loteria, czy uda nam się dotrzeć do finalnego odbiorcy.
Dlatego warto eksperymentować i publikować w innych godzinach niż konkurencja. Na przykład rano, gdy teoretycznie mniej osób jest online, ale mimo to atencja odbiorców jest wyższa.
Jak wybrać godzinę publikacji postów?
Z pomocą śpieszą nam też autorzy rozmaitych analiz. Firma BuzzSumo na przykład zbadała na początku roku ponad 700 milionów postów. Okazało się, że najdogodniejsze godziny do publikacji to między 21 a 23, a najlepsze zasięgi notowały treści publikowane w weekend. BuzzSumo przeprowadziło jednak badanie ogólne, nie dzieląc wyników na poszczególne branże.
Z drugiej strony, twórcy narzędzia Sprout Social przekonują, że najlepsza pora wypada w... środę między 11 a 13. Jak więc widać, trudno o jedną odpowiedź, jaki jest najlepszy czas na aktywność marki w mediach społecznościowych.
Możemy oczywiście korzystać z podobnych badań, ale to tak naprawdę od nas zależy ostateczna decyzja, kiedy publikować w social mediach. Najlepsze dane z jakich możemy skorzystać to te, które sami zbierzemy: informacje o naszych personach plus analiza dotychczas publikowanych postów.
Dlatego kluczem jest testowanie, testowanie i jeszcze raz testowanie. Tylko to pozwoli wyciągnąć najlepsze wnioski dla naszego biznesu. Badania oraz statystyki Facebooka niech będą dla nas jedynie narzędziem i wsparciem, a nie podstawą wszystkich działań.
***
E-PR to jedna z pozycji w ofercie agencji interaktywnej Bloomnet. Więcej szczegółów TUTAJ.
Źródła:własne