banner bloomnet

Jak zrobić sklep internetowy? 12 błędów, których lepiej unikać

Podczas pandemii zakupy online stały się jeszcze popularniejsze, ale wielu przedsiębiorców i tak zadaje sobie pytanie: dlaczego sklep internetowy nie sprzedaje mimo większego zainteresowania? Oto lista błędów lub niedopatrzeń, które naszym zdaniem mogą odstraszać użytkowników. Jeśli więc sam zastanawiasz się też, jak założyć sklep internetowy, podpowiadamy jaką drogą lepiej nie iść.

Jak zrobić sklep internetowy? 12 błędów, których lepiej unikać

Liczne obostrzenia związane z koronawirusem sprawiły, że w sklepach internetowych zapanował większy tłok: jedni wchodzą tam, chociaż wcześniej stawiali na tradycyjne zakupy, drudzy wciągają na swoją listę kolejne serwisy zakupowe. 

Sami też od kilku tygodni zaglądamy na jeszcze większą liczbę stron, co przy okazji jest też ciekawym materiałem poglądowym. W wielu przypadkach zastanawialiśmy się bowiem, dlaczego sklep internetowy z tak ciekawymi produktami czy promocjami, jednocześnie zdecydował się na tak dziwne rozwiązanie projektowe. Dlaczego zamiast maksymalnie ułatwić użytkownikom zakupy, stawia przed nimi przeszkody. 

W ten sposób powstała lista błędów projektowych, które zdaniem Bloomnetu szczególnie zniechęcają klientów do dokonania zakupów. Lista ta jednocześnie pokazuje też, że założenie sklepu internetowego to prawdziwy tor przeszkód.

Zbyt długa ścieżka zakupowa 

Wypełniając koszyk w niektórych sklepach, trudno oprzeć się wrażeniu, że proces realizacji zlecenia mógłby być tam krótszy. Czasami znacznie krótszy, bo użytkownicy bywają skazywani na wiele zbędnych czynności. 

Jak można skrócić ścieżkę zakupową i uczynić ją bardziej funkcjonalną? Przede wszystkim będą to:

  • umożliwienie złożenia zamówienia bez rejestracji,
  • zaprojektowanie formularzy wymagających wpisania jak najmniejszej ilości danych,
  • walidacja formularzy w czasie rzeczywistym (informowanie o błędzie lub braku danych w polach),
  • autouzupełnianie pól, aby nie wpisywać podstawowych danych przy każdej transakcji, 
  • zastosowanie paska postępu, aby klient wiedział, przy jakim kroku aktualnie jest,
  • nierozpraszanie użytkownika dodatkowymi banerami (lub odpowiednie zdefiniowanie momentu ich wyświetlenia).  

Niefunkcjonalny koszyk 

Znalazłeś wymarzone buty, wrzucasz je do koszyka, chcesz już dokonać zakupu, ale dostrzegasz, że zaznaczyłeś nie ten rozmiar. Chcesz wrócić do podstrony z butami, aby to zmienić, a tu niespodzianka - nie możesz kliknąć w produkt.

To tylko jeden z przykładów, jak nieelastyczne bywają koszyki zakupowe. Zdarzają się nawet sytuacje, kiedy firma nie daje klientowi możliwości kontynuowania zakupów już po dodaniu produktu do koszyka (!), a przecież możliwość jego szybkiego podglądu i edytowania to dziś jedna z podstawowych cech funkcjonalnego e-sklepu. 

Pozostało 75% artykułu