banner bloomnet

Kampania wyborcza w internecie: strona www kandydata

O wygranej lub przegranej w wyborach potrafią decydować detale. Niezręczna wypowiedź, kłopotliwe zdjęcie, nie taki jak trzeba styl komunikacji z konkretną grupą mieszkańców. Może to być też strona internetowa kandydata, z której niewiele wynika. Na kilka tygodni przed wyborami samorządowymi 2018 podpowiadamy, jak prowadzić kampanię wyborczą na własnej stronie www. 

Kampania wyborcza w internecie: strona www kandydata

Wybory kojarzą się najczęściej z wszędobylskimi banerami i ulotkami, ale pierwszym krokiem do weryfikacji kandydata jest jego strona internetowa. Www jest często głównym źródłem informacji szczególnie w przypadku wyborów samorządowych, gdzie wielu lokalnych działaczy nie ma przebicia w mediach.

Dlatego stworzenie witryny po łebkach lub – co gorsze – zignorowanie jej, to prosta droga do przegranej. A przecież każdy zadaje sobie to samo pytanie: jak wygrać kampanię wyborczą?

Rada numer jeden – nie warto specjalnie oszczędzać. Zlecenie prostej wizytówki z bardzo ogólnymi informacjami i zrębami programu wyborczego może być wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Jeśli więc budżet na kampanię jest całkiem sensowny, warto zlecić to profesjonalnej agencji lub zaprawionemu w boju projektantowi. Ale pamiętajmy też, że strona to nie tylko grafika, to również teksty. Jeśli mają być one skuteczne, lepiej żeby wyszły pod pióra copywritera, a nie pierwszej z brzegu osoby z otoczenia kandydata.

Zanim przejdziemy do konkretnych elementów, jakie powinny znaleźć się na www kandydata na radnego, wójta, burmistrza czy prezydenta miasta, kilka ogólnych, ale ważnych kwestii:

  • konieczność posiadania wersji responsywnej strony (urządzenia mobilne generują już większy ruch niż desktop),
  • zachowanie obowiązku RODO (jakby wyglądało, gdyby przyszły burmistrz zapomniał o tak ważnej sprawie, jak ochrona danych osobowych…),
  • domena strony powinna zawierać nazwisko kandydata, być krótka i jeśli to możliwe mieć rozszerzenie narodowe, a więc .pl. (dla przykładu domena .eu to pierwszy wybór w wyborach do Parlamentu Europejskiego, więcej o tym zagadnieniu przeczytać tutaj).

Życiorys

Zarówno zawodowy, jak i prywatny. Pierwszy powinien krótko, ale w ciekawy sposób przedstawiać osiągnięcia kandydata np. w biznesie, drugi pokazywać go od kuchni, z perspektywy rodziny, hobby, działalności społecznej.

Jeśli natomiast dana osoba ponownie ubiega się o mandat radnego czy burmistrza, musi podkreślić swoje osiągnięcia. Należy konkretnie wypunktować, że załatwiliśmy nowe chodniki na osiedlach, z sukcesem zabiegaliśmy o inwestycję drogową czy byliśmy osobą, która jako pierwsza zawnioskowała o rozbudowę komunikacji autobusowej w mieście.

Świetnym dopełnieniem mogą być tutaj również referencje, a więc opinie na temat kandydata wygłaszane przez innych znanych polityków lub osoby cenione w lokalnej społeczności. Wszystko to musi być też obowiązkowo opakowane dobrej jakości zdjęciami. O materiałach graficznych pisaliśmy niedawno w tekście „Jak zaprojektować materiały wyborcze?”.   

Ważne: przy konstruowaniu wszystkich tekstów na stronie trzeba pamiętać o odpowiednim nasyceniu słów kluczowych. Przykładowymi frazami mogą być „kandydat na prezydenta Otwocka”, „radny gminy Szczytno” itd.

 

 

Program wyborczy

Clou strony kandydata. To najważniejsza treść, dlatego powinna być w miarę możliwości szczegółowa i konkretna. Ale niestety, wciąż często można spotkać witryny, z których wprost leje się woda. I nie jest to wcale przypadłość kandydatów do rady gminy przysłowiowej gminy Wąchock.

Przykładem może być www jednego z kandydatów na prezydenta miasta wojewódzkiego w tegorocznych wyborach. Treść zakładki z programem ciągnie się jak makaron, ale niewiele z tego wynika, bo znajdujemy same ogólniki w stylu „wsparcie biznesu” „polityka senioralna”, „szybki dostęp do lekarza” czy „szeroki dostęp do kultury”. Konkretów prawie żadnych, nie wiemy na co mogą liczyć lokalni przedsiębiorcy, w jaki sposób mają skrócić się kolejki do specjalistów, jak zmieni się oferta dla seniorów. A kiedy chcemy kliknąć w jedną z kategorii (bo kursor sugeruje, że można), to… powiększa się nam grafika. To jeden z głównych grzechów copywritingu: mało konkretów.

Warto wspomnieć też o rozwiązaniu, które wykorzystano na witrynach niektórych kandydatów z pierwszych stron gazet. Chodzi o odejście od klasycznej prezentacji programu na rzecz pójścia w zwarcie, a więc skonfrontowanie go z postulatami kontrkandydata. Taką oddzielną sekcję zaprojektowano chociażby na stronie jednego z polityków ubiegającego się o fotel prezydenta Warszawy. 

Blog

Prowadzenie dziennika ma dwie podstawowe zalety: pozwala pozostawać w ciągłym kontakcie z wyborcami, ale także z mediami. Jeśli więc kandydat napisze ciekawy tekst z wyrazistymi opiniami, jest duża szansa, że cytaty zostaną wykorzystane przez dziennikarzy. Ale żeby tak się stało, blog…

- … ma być wiarygodny. Blogi polityków są cennym źródłem informacji dla dziennikarzy, którzy chętnie się na nie powołują, ale tracą one na wiarygodności, jeśli powtarzają niesprawdzone informacje, które trzeba później dementować. (Blog) musi mieć wartość dodaną, coś, co odróżnia go w sensie pozytywnym od innych. Z punktu widzenia dziennikarzy wartością dodaną są informacje z pierwszej ręki. Od polityka oczekują oni nie tylko analizy informacji ogólnie dostępnych w mediach, ale wiadomości „od kuchni” – pisze dr Sergiusz Trzeciak w książce „Marketing polityczny w internecie”.

Zlecając agencji zaprojektowanie bloga, należy też pamiętać o tych kwestiach:

  • ustalenie, kto będzie odpowiadał za przygotowywanie materiałów (kandydat, przedstawiciel sztabu, profesjonalny copywriter),
  • kiedy blog ruszy, musi już mieć określoną pulę tekstów, a osoba odpowiedzialna powinna mieć kilka artykułów w zapasie (nie może dojść do przestojów, regularność jest bardzo ważna),
  • zamiast samych tekstów trzeba rozważyć takie formaty jak podcast czy video blog, bo są ogromnie popularne,
  • wyłączenie komentarzy jest na pewno wygodne, ale ogranicza interakcję. Włączenie tej możliwości zawsze pokazuje, że kandydat jest otwarty na dyskusję (ale należy liczyć się z bluzgami, wpisami poniżej pasa, dlatego nie zapominamy o moderacji!).

Linkowanie zewnętrzne

Linki zewnętrzne to te, które znajdują się na innych witrynach i prowadzą do naszej strony głównej lub określonej podstrony. Aby wzmocnić pozycję naszego adresu w wyszukiwarce, warto więc zadbać o to, aby do odwiedzin zachęcały inne, znacznie popularniejsze strony.

Jeśli więc ktoś startuje z listy partii, koniecznie trzeba zadbać o wymianę linków z witryną ugrupowania. A jeśli jest to możliwe, także ze stronami innych jej członków lub sympatyków.  

Press room

O dziennikarzach wspominaliśmy już przy okazji bloga, ale warto przygotować z myślą o nich także odrębną sekcję.

W press roomie pracownicy mediów mogą pobrać chociażby zdjęcia kandydata w wyższej rozdzielczości, logo partii lub komitetu, program wyborczy w pdf-ie, czy też znaleźć materiały multimedialne. Jazdą obowiązkową jest też publikowanie każdej aktywności polityka w mediach, czyli wywiadów, audycji, tekstów, w których udzielał swojego komentarza.   

Newsletter i kalendarz

Internet to ciągła interakcja, dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby pozostawać w stałym kontakcie z wyborcami. Warto zaprojektować formularz zapisu do newslettera (pamiętaj o RODO), dzięki czemu mieszkańcy będą na bieżąco informowani o aktywności kandydata w trakcie trwania kampanii.

Planując wysyłkę newslettera trzeba jednak pamiętać o tym, żeby nie tylko wrzucać do niego ważne i konkretne informacje (nowy wpis na blogu, info o spotkaniu wyborczym, debacie). Należy też przygotować korespondencję w taki sposób, aby nie została ona zakwalifikowana jako spam. Bo filtry antyspamowe są bardzo czułe. Algorytm analizuje wiadomości, przyporządkowuje im tzw. sumę kontrolną i bardzo nachalna komunikacja może zostać przeniesiona do zsypu. A jak pokazują badania, już około 70 proc. użytkowników deklaruje wykorzystywanie filtrów.

Jeśli jednak nie zdecydujemy się na newsletter, strona koniecznie musi być wyposażona w kalendarz z zaznaczonymi planowanymi aktywnościami polityka. Obowiązkowym punktem jest też oczywiście formularz kontaktowy. Warto go zaprojektować niezależnie od danych teleadresowych.

Co jeszcze?

Oprócz powyższych elementów, warto rozważyć również:

  • zamieszczenie na stronie sondy lub ankiety na szczególnie gorący temat (internauci lubią takie formy, o ile nie są one zbyt zawile podane),
  • publikowanie najciekawszych danych w formie infografiki, krótkich filmików lub wręcz gifów (warto powiązać to z newsletterem, duży potencjał wirusowy),
  • zaprojektowanie zakładek poświęconych konkretnym miastom/grupom zawodowym/społecznościom. 

Źródła:własne